Aby klimatyzacja mogła działać skutecznie, musi być nabita specjalnym czynnikiem chłodzącym w formie gazowej.
We współczesnych samochodach używa się przede wszystkim czynników oznaczanych jako 1234yf oraz R134a. Pierwszy z nich jest obecnie używany częściej, drugi powoli jest wycofywany.
Te czynniki nie są jednak tanie – w ostatnim czasie dodatkowo zanotowano wzrosty ich cen. W związku z tym kreatywni Polacy wymyślili nowy pomysł na „nabicie klimy” – z wykorzystaniem gazu propan/butan.
Popularność gazu LPG – propan/butan jako gazu używanego do układów klimatyzacji wynika przede wszystkim z kosztów.
Napełnienie klimatyzacji gazem tego typu to koszt około 10-15 złotych, podczas gdy zastosowanie rekomendowanego gazu chłodniczego, na przykład R134a to koszt około 150 złotych w zależności od jego ilości.
Zasadniczo, LPG zachowuje się podobnie do innych czynników stosowanych w klimatyzacji. Napełniony tym gazem układ rzeczywiście pracuje. Powoduje jedynie niewielkie obniżenie sprawności działania całego układu.
Wobec tego może wydawać się, że gaz propan/butan jest tanią i skuteczną alternatywą dla drożejących czynników chłodniczych – można w końcu zapłacić za niego nawet ponad 10-krotnie mniej.
Warto jednak pamiętać o tym, że propan/butan nie powinien być stosowany w układach klimatyzacji. Dlaczego?
Przede wszystkim gaz LPG jest gazem wysoce palnym – gdy w jego pobliżu pojawi się iskra lub ogień, wtedy, podobnie jak benzyna, wybucha.
Takie ryzyko pojawia się przede wszystkim podczas wypadków komunikacyjnych – nawet niewielka kolizja na parkingu może doprowadzić do groźnej eksplozji i poważnego uszczerbku na zdrowiu lub nawet utraty życia przez kierowcę czy pasażerów samochodu!
Oprócz tego gaz propan/butan ma także wiele innych negatywnych konsekwencji, gdy stosowany jest w układach klimatyzacji.
Gdy układ jest nieszczelny, wtedy gaz wydostaje się z niego i także może powodować zagrożenie wybuchem albo pożarem. LPG jest niebezpieczny również dla mechaników samochodowych – gdy pracownik warsztatu nie będzie wiedział, że w układzie znajduje się gaz propan/butan, może także doprowadzić do wybuchu.
Gaz propan/butan przyczynia się również do uszkadzania podzespołów pojazdów. Prowadzi do niszczenia gumowych uszczelek, które będą wymagały szybkiej wymiany. Także przyczynia się do uszkodzenia kompresora, a jego zakup i montaż mogą być powiązane z wydatkiem kilkuset złotych.
Zatem nie należy uzupełniać układu klimatyzacji gazem LPG – propan/butan. Chociaż to bardzo tania opcja, to jednak należy pamiętać o tym, że rodzi ona poważne zagrożenie – nie tylko dla samego samochodu, ale również dla jego użytkowników i dla innych uczestników ruchu.
